sobota, 31 sierpnia 2013

ZAPOWIEDZI: 2 projekty na podsumowanie lata

Czas na małe podsumowanie tego co było trendy w mijającym sezonie.

Z tego względu powstają właśnie, na razie jeszcze w mojej (i współpracujących ze mną osób) głowie, pomysły na ukazanie tego, jak chodziło się właśnie tego lata, z jednoczesną możliwością użycia tych pomysłów na wiele sposobów i w przyszłości :)


Ostatnie przymiarki, ustalenia i dopracowywanie szczegółów!

Dwa: projekty, światy, miejsca, sesje i wizje!
Realizacja: pierwszy tydzień września 2013!
Efekty: WKRÓTCE!

Śledźcie moje poczynania na fb-owym blogu TomaszQ Blog


Lecę kreatywnie myśleć, żeby wszystko pięknie wyszło ;)
Udanego weekendu!

piątek, 30 sierpnia 2013

O mnie na trojmiasto delux

W ostatnim czasie dwukrotnie wspomniano o mnie na portalu trojmiasto.pl, w zakładce delux! :)



Pierwszy artykuł dotyczył relacji z pokazów mody w ramach imprezy FASHION ME i możecie go znaleźć tutaj.
Podkreślam, że był to mój debiut na wybiegu ;)




Drugi artykuł opisuje jak dobrze i wygodnie ubrać się na ciepły wieczór z przyjaciółmi. Tutaj z kolei udzieliłem krótkiego wywiadu, a cały artykuł przeczytacie tutaj.


Polecam deluxe.trojmiasto.pl tym, którzy cenią sobie klasę, elegancję, wygodę, ciekawy design i chcą być na bieżąco z trójmiejskim prestiżem.

sobota, 24 sierpnia 2013

Brodka vs. Mela Koteluk: H&M Loves Music, Zatoka Sztuki


W ostatnim czasie byłem uczestnikiem kilku koncertów polskich, młodych artystów. Wśród nich najbardziej zapadły mi w pamięć dwa: Moniki Brodki i Meli Koteluk na scenie H&M Loves Music w sopockiej Zatoce Sztuki. Jestem początkującym fanem obu piosenkarek, a poniżej krótka relacja z ich występów!


BRODKA na scenie H&M Loves Music w sopockiej Zatoce Sztuki (18.07.2013)

Plaża, bramki, znajomi, tłum ludzi. Start!

Monika Brodka, laureatka 3. edycji programu telewizyjnego Idol, dała wspaniały występ. Widziałem ją na scenie po raz pierwszy. Spodziewałem się lekkiego, popowo-folkowego koncertu. Okazało się, że właścicielka "Grandy" grając na gitarze przetworzyła swoje utwory na rockowe, wręcz hard-rockowe, zmiksowane w dance'owy i dubstep'owy sposób. Nawet stare, słodkie piosenki (np. Ten) nabrały nieco cięższego i pełniejszego brzmienia. Koncert wywołał wielkie poruszenie i liczne brawa. Jedynym minusem imprezy było dość słabe nagłośnienie wokalu w stosunku do instrumentali - dudniące basy momentami niestety zagłuszały śpiew. Moim zdaniem Polacy słabo się bawią na imprezach, na których nie ma alkoholu lub (tak, jak to było tutaj) jest on dość drogi, lecz ja wraz z moim najbliższym otoczeniem skakałem, tańczyłem i śpiewałem. Świetna zabawa. Odjazd!


Wg Kamila Tyburskiego, obecnego na koncercie, który podzielił się ze mną swoją opinią na jego temat, "Monika Brodka na scenie sopockiego H&M Love Music pokazała swój artystyczny pazur". Zgadzam się z Kamilem w 100% - było mocno i konkretnie. Powiedział mi On także więcej: "Muszę przyznać, że nie znałem jej z tej strony. Monika pokazała, że piosenki, które i tak już odniosły ogromny sukces i są na ustach tysięcy osób w Polsce i nie tylko, można zrobić inaczej, nie ujmując im niczego, a wręcz wzbogacając o nowe brzmienia i dając im drugie życie. Jako jedna z niewielu artystek Brodka potrafi sprawić, że każdy z jej koncertów jest niezapomnianym przeżyciem, mimo, że dała ich już setki. Tworzy muzykę, do której chce się wracać. Ciekawe, czym jeszcze nas zaskoczy".





MELA KOTELUK na scenie H&M Loves Music w sopockiej Zatoce Sztuki (15.08.2013)



Mela (właśc. Malwina) Koteluk, która ponad rok temu zadebiutowała płytą Spadochron, nie zawiodła, nie rozczarowała, dała z siebie wszystko! Mimo nieco słabszej formy wokalnej, laureatka dwóch Fryderyków, pokazała co oznacza naprawdę dobry debiut. Myślę, że razem z Moniką Brodką, Mela spokojnie mogłaby stanowić "muzyczny materiał eksportowy" naszego kraju.
Koncert składał się głownie z utworów pochodzących ze wspomnianej już, pierwszej płyty wokalistki (jak chociażby popularna Melodia ulotna), a także kilku nowych kawałków, w tym Wielkie nieba. Nie zabrakło niespodzianek, w tym zagranego akustycznie na ukulele Spadochronu oraz bardzo dobrego bisu!

"Ten koncert był super, lepszy niż całe Męskie Granie!" twierdziły Ola i Monika, które miały okazje usłyszeć Melę, a także Brodkę na obu imprezach.

Kolejny uczestnik koncertu, Michał, zdradził mi, iż podobnie jak ja, był zachwycony występem: "Choć był to mój pierwszy kontakt z tą piosenkarką na żywo, nie zawiodłem się nic a nic. Od pierwszych brzmień swojego głosu zaczarowała publikę przenosząc ją w magiczny świat stworzony przez nią samą. Piasek pod stopami, szum morza i setki gwiazd nad głową dodawały klimatu do tego koncertu plenerowego. Istną wisienką na torcie była piosenka, podczas której umówieni fani puścili dziesiątki baniek mydlanych zaskakując tym samą artystkę. Koncert tej artystki należy polecić całym sercem, gdyż jest ucztą dla niemal wszystkich naszych zmysłów."




Pierwotnym założeniem przy tworzeniu tego posta była nie tylko relacja i recenzja dwóch występów, ale również próba porównania tych dwóch artystek i ich występów. Doczekały się one jednak już wielu porównań od czasu debiutu Meli i dochodzę do wniosku, że mija się to z celem, ponieważ reprezentują odmienne style brzmieniowe, wokalne, literackie, w ogóle artystyczne.
Jestem pewien, że z uwagą będę śledził kolejne poczynania obu artystek i mam nadzieję, że przetrwają, odnosząc kolejne sukcesy, na rynku muzycznym wypełnionym pop-plastikiem i anty-artyzmem ;)


piątek, 16 sierpnia 2013

FASHION ME - edycja streetowa 15/08/13

TomaszQ Blog

Może trochę w pośpiechu, bo pomiędzy remontem a wyjazdem wakacyjnym, ale specjalnie dla Was przygotowałem relację z 8. edycji FASHION ME!
Co to jest FASHION ME? To cykliczna modowo-muzyczno-taneczna impreza promująca młodych, polskich projektantów, która do tej pory odbywała się w klubie Soho w Sopocie. Jednak aby wykorzystać piękną, letnią pogodę, tym razem całość zorganizowano przed Restauracją Śródmieście w Gdyni, gdzie za wybieg służył chodnik (nie jak planowano pierwotnie - ulica, a szkoda). Za pokaz reżysersko i produkcyjnie odpowiedzialne było Fru Art Design, muzyką zajął się BrainWash, charakteryzację wykonała Karolina Kruszyńska, a fryzury iDermacell.
Miejsce pokazu 8. edycji FASHION ME - chodnik naprzeciw Restauracji Śródmieście przy ulicy Mściwoja 9 w Gdyni

Pokaz otworzyła marka  REdesigned STories FActory., która charakteryzuje się wykorzystaniem oryginalnego i kontrowersyjnego napisu, dużymi dekoltami oraz brakiem wykończeń szwów na luźnych, unisexowych T-shirtach.
fot. Agnieszka Potocka/trojmiasto.pl

"LUBIĘ KWIATKI, ALE WOLĘ ORGAZM"

Drugą pokazaną kolekcją były ciuchy od SKIN made in PL, czyli dresowe kombinezony inspirowane ulicami europejskich stolic.
Ubralibyście się tak na ulicę? Ja chyba jednak nie...

Trzecia zaprezentowana została kolekcja "Egoist" Aleksandry Staniszeskiej.
Na ulicę, czy imprezę- jestem na tak!

Klasyczna biel i czerń, delikatne materiały, odważne i krzykliwe napisy. Kontrastowo, buntowniczo i młodzieńczo.

Następna kolekcja to ubrania duetu Keyce. Również kontrastowe połączenie bieli z czernią, ewentualnie szarością. Jednak był to styl zupełnie inny niż uprzednio zaprezentowany. Ma być luźno, swobodnie i ciepło!

Mimo, że na co dzień nie ubieram się w luzackie ciuchy, chętnie wskoczyłbym teraz, nie tylko na potrzeby pokazu, w takie bluzowe wdzianko.

Ostatnim pokazem, zamykającym FASHION ME była kolekcja od EVC DSGN. Zaskakująco, różnorodnie, kolorowo, wesoło i imprezowo! Moim zdaniem ta kolekcja wygrała całą imprezę. Zobaczcie z resztą sami, jak wygląda dobrze wygenerowane połączenie strojów z dodatkami, barw z wzorami, wygody i elegancji w jednym!

Na podsumowaniu chciałbym podkreślić, że był to mój debiut na wybiegu! Byłem i nadal jestem bardzo podekscytowany wzięciem udziału w tej imprezie i dziękuję Fru Art Design za zaproszenie mnie! Ponieważ sam nie mogłem wykonywać większości ze zdjęć, dlatego też jestem bardzo wdzięczny Michałowi Jażdżewskiemu, że zgodził się wykonać dla mnie fotorelację z tej imprezy.
Nie będę krytykował, czy bardzo usilnie oceniał zaprezentowanych kolekcji (ponieważ wielkim znawcą mody nie jestem), a możecie o tym już przeczytać w artykule napisanym przez Patryka Gałązkę na portalu trojmiasto.pl, w dziale deluxe.

Na sam koniec kilka fot z backstage imprezy. Do zobaczenia na kolejnych pokazach oraz po obu stronach obiektywu! :)


Niech to ostatnie chłodne zdjęcie doda trochę ulgi, bo szykuje się upalny weekend ;) Zmykam nad morze!