chyba znów mi się nie uda :D
Tej jesieni i zimy w ubraniach mają królować szarości, ewentualnie szarości przełamane zgaszonymi kolorami w postaci dodatków, bądź tylko jednej z części całego zestawu ubrań (np. spodni).
Ale tak, jak nie potrafię już ubrać szarego, powyciąganego T-shirtu i zwykłych jeansów, tak chyba nie potrafiłbym obejść się bez kolorów...
marynarka, koszulka, spodnie: H&M
fot. Michał Jażdżewski
Poniżej przykłady, jak ubrać się w tym sezonie, a do czego ja nie dostosowałem.
fot. H&M
fot. fashionbeans.com
fot. ealuxe.com
Dlatego jeśli w tym sezonie chcielibyśmy tchnąć życie w naszą stylizację, to możemy przełamać szarości żywszym kolorem: bordo, bądź burgundem, niebieskim, czy też żółtym wpadającym w musztardowy. Modne będą ubrania klasyczne, marynarki, proste golfy i kraty.
Oczywiście mój strój to niejako na przekór trendom ;) Bo nie jest tak, że "wolę umrzeć niż być trendy", jak miałem na koszulce z posta Pastele & Neony.
Niby nudne szarości można oczywiście zastosować w ciekawy sposób, co tak naprawdę zamierzam czynić w tym sezonie ;) Także bawmy się szarym, przełamanym jasnoszarym, z dodatkami ciemnoszarymi ;) pamiętając o wrzuceniu też czegoś w innym, ale stonowanym kolorze.